Relacje z miasta burzliwej przemiany
W lipcu 1789 roku Stanisław August z wielką uwagą śledził wydarzenia w Paryżu, prosząc Filipa Mazzeiego o dokładne raporty z przebiegu rewolucji. Już w liście z 20 lipca królewski agent donosił mu, że „gwardia narodowa utworzona ze służby wojskowej, z obywateli i milicji” przywróciła porządek w mieście. W odpowiedzi król pisał po francusku: „Jeśli coś nowego nie wydarzyło się i wszystko zostało przez ten czas, jak było, to sądzę, że można byłoby narodowi francuskiemu pogratulować”. Chciał otrzymywać nie tylko wieści, ale też rysunki, obrazujące „ceremonie i główne wydarzenia”. Mazzei posyłał je regularnie. W kolejnym liście z 29 lipca informował, że król Francji był już w Paryżu i że udało się opanować zamieszki, choć niepokoje wśród ludu trwały.
Głos pochwały dla uchwał sierpniowych
W liście z 12 sierpnia Stanisław August pisał, że uchwały Zgromadzenia z 4 sierpnia, znoszące przywileje, są „najpiękniejszym pomnikiem cnoty i filozofii tego wieku”, oraz że „nigdy w historii nie było jeszcze podobnego przykładu”. Król odwoływał się do idei „światła umysłowego”, które – jak pisał – „jedynie mogło dokonać podobnego cudu”. Podkreślał też, że „ten przykład powinien uczynić zazdrosnymi wszystkie ludy ziemi”, a całą reformę uznał za „pokojowe wyzwolenie narodu”. W jego opinii nie chodziło o „gwałtowne zburzenie istniejącego porządku”, lecz o racjonalną przemianę opartą na zgodzie stanów. Deklaracje te miały dla niego głębokie znaczenie i wyraźnie świadczyły o szacunku wobec drogi obranej przez Francuzów.
Rzeczpospolita na przełomie XVI i XVII wieku | Mapa historyczna stylizowana
Pogłoski i zamieszanie w stolicy Francji
Mimo optymizmu w pierwszych tygodniach rewolucji, doniesienia Mazzeiego o możliwym zagrożeniu dla życia La Fayette’a, dymisji ministrów i ogólnym chaosie wzbudzały królewskie zaniepokojenie. Poniatowski przytoczył słowa Mazzeiego: „Wszystko w zamieszaniu, kredyt upadł, noc spędziliśmy w nieustannym alarmie”. Innego dnia pisał do niego: „Wszystko jest w zamieszaniu, niepodobna sobie wyobrazić”. Pomimo takich relacji, 9 sierpnia informował Mazzeiego, że „widocznie niebezpieczeństwo, którego się najbardziej obawiano, zostało zażegnane”, komentując też, że „księżna marszałkowa z rodziną, w przeciwnym razie opuściła już miasto” – mając na myśli Izabelę Lubomirską. Nadal wyczekiwał kolejnych wiadomości z Paryża, interesując się szczegółami oraz relacjami prasowymi i politycznymi broszurami.
Sympatia do liderów umiarkowanych
W opinii Stanisława Augusta pozytywną rolę w stabilizowaniu sytuacji odgrywał La Fayette, któremu przypisywał „znaczną zasługę” w przywracaniu porządku. Król wspominał także o Baillym, Condorcetcie, Dupont de Nemours, a także o młodym Montmorencym, podkreślając, że są to osoby znane mu osobiście i godne szacunku. Pisał, że „wszystkich zna osobiście i że wszyscy są mądrzy i uczciwi”. Był także stałym czytelnikiem paryskiej gazety „Point du jour”, której redaktorem był Barère, późniejszy konwentowiec. Król przyznał mu medal „merentibus”. Przesyłano mu też inne teksty polityczne, a on sam je komentował i rozważał w kontekście sytuacji polskiej. Gdy Mazzei zaproponował mu przyjęcie członkostwa w klubie „1789”, król odpowiedział mu, że „zbyt wiele razy słyszał różne wersje tej propozycji, aby jej teraz nie rozważyć”, lecz ostatecznie „poinformował go o decyzji odmownej”.
Echa rewolucji w Rzeczypospolitej
W listach do Mazzeiego król zauważał, że także w Warszawie rewolucja francuska budzi ogromne zainteresowanie. Wspominał, że „jeszcze dziś śpiewamy: Ça ira, ça ira...”, co świadczyło o popularności rewolucyjnych pieśni także nad Wisłą. Przeciwników Sejmu Czteroletniego określał mianem „kontrrewolucjonistów”. Odnotowywał także, że dla wielu ludzi przykład Francji miał wartość porównawczą wobec działań podejmowanych przez Sejm. Stanisław August był przekonany, że przyszłość Francji będzie miała znaczenie nie tylko dla niej samej, ale i dla losów Europy. Nie tracił z pola widzenia jej wpływu na równowagę sił w regionie i konsekwentnie obserwował kierunek zmian, jakie zachodziły nad Sekwaną.
Michalski J., 1990, Stanisław August obserwatorem rewolucji francuskiej

