Nierówny krajobraz miejski
Choć w Rzeczypospolitej istniało ponad tysiąc miast, to większość z nich była niewielka, często licząca zaledwie kilkuset mieszkańców. Tymczasem znacząca część całej ludności miejskiej skupiała się w zaledwie kilku dużych ośrodkach, które pełniły funkcje regionalne, administracyjne i – przede wszystkim – handlowe. Urbanizacja miała więc charakter skoncentrowany, a nie równomiernie rozproszony.
Gdańsk – gigant portowy
Gdańsk był bezdyskusyjnie największym miastem Rzeczypospolitej, liczącym w szczytowym okresie (XVII w.) od 60 do 80 tysięcy mieszkańców. Stanowił bramę handlową Korony – tu zbiegały się szlaki zbożowe z całej Polski, a port obsługiwał eksport i import towarów z całej Europy. Gdańsk koncentrował ponad 10% całej ludności miejskiej Korony, będąc jednocześnie najbogatszym, najlepiej zorganizowanym i najbardziej uprzywilejowanym miastem.
Rzeczpospolita na przełomie XVI i XVII wieku | Mapa historyczna stylizowana
Kraków, Lwów i Wilno – stolice regionów
Tuż za Gdańskiem plasowały się inne metropolie: Kraków, stolica dawna i duchowa, Wilno, serce Litwy, oraz Lwów, ośrodek handlu południowo-wschodniego. Ich populacja wahała się między 15 a 30 tysiącami mieszkańców. Były to miasta akademickie, religijne i kupieckie, pełniące funkcje reprezentacyjne i administracyjne, a także przyciągające mniejszości narodowe i religijne – Żydów, Ormian, Niemców.
Toruń, Poznań, Lublin – wagi średniej
Do grupy większych ośrodków należały też Toruń, Poznań, Lublin, Elbląg, Warszawa, które liczyły od kilku do kilkunastu tysięcy mieszkańców. Ich znaczenie wynikało z lokalizacji na szlakach handlowych, roli w organizacji sejmików, jarmarków i sądownictwa. To w nich koncentrowała się ludność mieszczańska zdolna do utrzymania stałego rynku i warsztatów rzemieślniczych.
Małe miasta – liczebne, ale słabe
Zdecydowana większość miast – nawet 80% – nie przekraczała 1000 mieszkańców. Choć licznie reprezentowane, nie miały ani znaczącej infrastruktury, ani wpływu ekonomicznego. Ludność miejska koncentrowała się więc w niewielkiej liczbie miast, podczas gdy reszta kraju pozostawała zdecentralizowana i słabo zurbanizowana.
Statystyczna dysproporcja
Zaledwie kilkanaście miast skupiało prawdopodobnie ponad 30–40% całej ludności miejskiej Rzeczypospolitej. To pokazuje, że o sile urbanizacji decydowały nie tyle liczby miast, co potencjał kilku największych z nich.
Na podstawie: Kukło C., 2009, Demografia Rzeczypospolitej przedrozbiorowej

