Zapomniany eksperyment władzy. Jak rodziło się Księstwo Czernihowskie
Po rozejmie dywilińskim w 1618 roku mapa wschodnich rubieży Rzeczypospolitej zmieniła się radykalnie. Do państwa przyłączono Smoleńszczyznę i znaczną część Siewierszczyzny, tereny o ogromnym znaczeniu strategicznym, które odtąd miały stanowić bufor wobec Moskwy. Wśród nich szczególne miejsce zajęła Czernihowszczyzna, nie tylko ze względu na swoje położenie nad Desną, ale i na specyficzny status administracyjny. Król Zygmunt III zdecydował bowiem, że prowincja ta zostanie przekazana w osobistą administrację jego syna, królewicza Władysława Wazy. Było to rozwiązanie wyjątkowe – zamiast podporządkować region standardowej strukturze wojewódzkiej, utworzono swoisty obszar eksperymentalny, zarządzany przez następcę tronu.
Nowa organizacja wymagała ram prawnych. Dlatego w 1620 roku powstała tzw. „Ordynacja prowincji powróconych od Moskwy”, w której zapowiadano utworzenie chorągiewstw i urzędów ziemskich. Dokument ten stanowił fundament dla późniejszej praktyki administracyjnej, łącząc elementy litewskiej i koronnego prawa z potrzebą stworzenia nowej, hybrydowej struktury. Już rok wcześniej, w kwietniu 1619, król wydał obszerną instrukcję dla komisarzy mających wprowadzić ład w świeżo zdobytych ziemiach. Nakazywała ona przeprowadzenie lustracji majątków oraz wprowadzała trójdzielny podział dochodów – część dla skarbu państwa, część dla królewicza i część na potrzeby lokalnej administracji.
Instrukcja regulowała także udział miejscowych elit. Bojarzy, jeszcze niedawno poddani Moskwy, mieli zostać włączeni w nowy system jako element stabilizujący. Otrzymywali możliwość zasiadania w administracji i w sądownictwie, dzięki czemu mogli liczyć na zachowanie pozycji społecznej. Wyroki wydawane w tych sądach ogłaszano w imieniu królewicza Władysława, ale przewidziano apelację do sądu asesorskiego króla, co zapewniało kontrolę centrum nad lokalnymi decyzjami. Takie rozwiązanie miało podkreślać prestiż następcy tronu i równocześnie chronić przed samowolą prowincjonalnych urzędników.
Kolejnym krokiem w porządkowaniu pogranicza był uniwersał Zygmunta III z 15 kwietnia 1619 roku. Na jego mocy do kluczowych zamków – m.in. Czernihowa i Nowogrodu-Siewierskiego – wyznaczono specjalnych przedstawicieli. Ich zadaniem była administracja i pilnowanie granicy. Rzeczywistość okazała się jednak trudniejsza od planów. Urzędnicy ci bardzo szybko utracili wpływy, ustępując miejsca lokalnym kapitanom i wojskowym, którzy potrafili skuteczniej odpowiadać na bieżące wyzwania pogranicza.
W efekcie w latach 1619–1620 Czernihowszczyzna stała się laboratorium ustrojowym Rzeczypospolitej. Próbowano w niej połączyć elementy królewskiej zwierzchności, administracji następcy tronu i partycypacji miejscowych elit. Choć wiele rozwiązań okazało się nietrwałych, właśnie wtedy ukształtowała się specyfika tej prowincji – pogranicznej, eksperymentalnej i podporządkowanej strategicznym interesom państwa. To wówczas Czernihów zaczął funkcjonować nie jako zwykłe miasto wojewódzkie, lecz jako wschodni bastion i polityczny poligon doświadczalny Rzeczypospolitej.
Rzeczpospolita na przełomie XVI i XVII wieku | Mapa historyczna stylizowana
Kapitanowie na pograniczu. Strażnicy i urzędnicy Księstwa Czernihowskiego
Czernihowszczyzna, wcielona do Rzeczypospolitej po rozejmie dywilińskim, zyskała nietypowy model zarządzania. Najważniejszymi urzędnikami zostali kapitanowie, pełniący jednocześnie funkcje wojskowe, administracyjne i sądowe. Odpowiadali oni za stan zamków, dowodzili garnizonami, a także mieli prawo do nadawania ziemi i egzekwowania wyroków sądu królewicza Władysława, od których przysługiwała apelacja do sądu asesorskiego króla. Łączyli więc w swoich rękach kompetencje cywilne i wojskowe, co czyniło ich kluczowymi postaciami w codziennym życiu pogranicza.
Pierwsze urzędy kapitańskie obsadzono szybko po przyłączeniu ziem. W Nowogrodzie-Siewierskim kapitan rezydował nie później niż w lipcu 1619 roku, w Czernihowie stanowisko to pojawiło się w 1621 roku, a w Niżynie w 1625 roku. To właśnie te trzy miasta stały się głównymi ośrodkami władzy lokalnej, skupiającymi nie tylko garnizony wojskowe, lecz także sądownictwo i administrację. Kapitanowie musieli wykonywać wyroki sądu królewicza, rozstrzygać sprawy w zakresie przekazanej im jurysdykcji i utrzymywać zdolność obronną najważniejszych twierdz regionu.
Znaczenie kapitanów wzrosło jeszcze bardziej od marca 1625 roku, gdy powierzono im jurysdykcję nad chorągwiami kozackimi osadzonymi przy zamkach. Dzięki temu objęli swoim sądownictwem nie tylko mieszkańców, lecz również oddziały wojskowe, co istotnie poszerzało ich kompetencje w sferze bezpieczeństwa. Kapitanowie byli także odpowiedzialni za korespondencję z wojewodami moskiewskimi w sprawach granicznych, co dodatkowo podkreślało ich znaczenie w systemie władzy.
Obok kapitanów stopniowo rozwijała się sieć urzędów ziemskich i grodowych. Wprowadzono chorążych, którzy mieli obowiązek zwoływania pospolitego ruszenia i niesienia chorągwi powiatu, oraz wojskiego, odpowiedzialnego za mobilizację zbrojnych. Ważną rolę pełnił grodniczy, sprawujący pieczę nad zamkiem, bramami i kluczami, czuwający nad bezpieczeństwem oraz świadczeniami na rzecz garnizonu. Od 1623 roku regularnie obsadzano kolejne urzędy: podkomorzych, podstoli, sędziów ziemskich, podsędków i pisarzy, w 1624 roku pojawił się podczaszy, a w drugiej połowie lat dwudziestych XVII wieku także cześnik.
Władza kapitanów trwała jednak tylko do 1633 roku. Wówczas, w ramach porządkowania administracji, ich urząd został zniesiony, a w jego miejsce wprowadzono starostów, znanych z innych części Rzeczypospolitej. Zakończył się tym samym unikalny etap w historii Czernihowszczyzny, gdy losy regionu zależały od nielicznych urzędników, łączących w swoich rękach funkcje dowódców, administratorów i sędziów.
Szlachta bez sejmiku. Polityczne ambicje i ograniczenia Czernihowszczyzny
Na terenie Księstwa Czernihowskiego osiadło około 150 lenników szlacheckich, lecz nie utworzono tam formalnego sejmiku ziemskiego. W systemie Rzeczypospolitej sejmiki były podstawą życia politycznego i miejscem, gdzie lokalne elity mogły kształtować decyzje dotyczące swoich ziem. Brak takiego organu w Czernihowszczyźnie sprawił, że jej szlachta znalazła się w sytuacji szczególnej – bez własnej reprezentacji i bez prawa do wysyłania posłów w regularny sposób na sejmy walne.
Mimo to podejmowano próby przełamania tego stanu. U schyłku 1622 roku lub na początku 1623 roku odbył się zjazd miejscowej szlachty. W jego trakcie wybrano dwóch posłów: Michała Bochkowskiego i Andrzeja Wiszniewskiego, którzy wystąpili z postulatem utworzenia województwa czernihowskiego. Oznaczałoby to włączenie prowincji w pełny system ustrojowy Rzeczypospolitej i nadanie szlachcie prawa do zwoływania własnych sejmików oraz wybierania posłów.
Dalsze działania podjęto na sejmie w 1628 roku. Wówczas szlachta powiatu nowogródzko-siewierskiego wystąpiła z żądaniem przyłączenia do województwa kijowskiego. Była to kolejna próba wyjścia z tymczasowego statusu i uzyskania udziału w życiu politycznym. Jednak sejm sprawy nie rozstrzygnął, a prowincja utrzymała swój przejściowy charakter.
Pomimo braku oficjalnych rozwiązań szlachta nie rezygnowała ze zjazdów. Odbywały się one nadal, ale nie miały formalnego statusu sejmiku i nie dawały prawa do stałej reprezentacji w ogólnym systemie politycznym. Były jedynie lokalnym forum wymiany opinii i próbą utrzymania wspólnoty interesów.
W konsekwencji miejscowa szlachta pozostawała pozbawiona narzędzi, które w innych województwach stanowiły fundament samorządności. Choć potrafiła organizować się i występować z postulatami, brak sejmiku sprawiał, że jej głos brzmiał ciszej, a udział w polityce Rzeczypospolitej był wyraźnie ograniczony.
Odbudowa i obowiązki. Życie miejskie w Księstwie Czernihowskim
Po wojnach i zniszczeniach najważniejsze ośrodki regionu wymagały odbudowy. Czernihów i Nosówka podnoszono ze środków królewicza Władysława, który przeznaczał fundusze nie tylko na naprawę infrastruktury miejskiej, lecz także na budowę kościołów w odtwarzanych miastach. Był to element szerszego procesu przywracania funkcji obronnych i administracyjnych pogranicza.
Aby zachęcić mieszkańców do osiedlania się i podejmowania pracy na zniszczonych terenach, nadawano miastom przywileje magdeburskie. Przewidywały one wolnizny podatkowe, zazwyczaj trwające 3–4 lata, choć w niektórych przypadkach sięgały nawet 10 lat. Był to czas, w którym osadnicy mogli odbudować domy i warsztaty, zanim zaczęli ponosić pełne ciężary fiskalne.
Wraz z końcem wolnizn pojawiały się liczne obowiązki. Mieszczanie musieli naprawiać wały i ostrogi wzmacniające obronność miast oraz utrzymywać gotowość bojową. Zobowiązano ich także do kwartalnych popisów, a po zakończeniu okresu ulg podatkowych – do świadczenia podwód na rzecz administracji i wojska. Miasta nie były więc tylko ośrodkami handlu i rzemiosła, ale odgrywały także rolę zaplecza militarnego.
Wyraźny kontrast widać w porównaniu do szlachty lennej, która korzystała ze zwolnienia podatkowego. Mieszczanie, obciążeni powinnościami i daninami, musieli sprostać licznym zadaniom obronnym i gospodarczym, podczas gdy szlachta pozostawała uprzywilejowana. To podkreślało różnice w funkcjonowaniu obu grup społecznych w ramach jednej prowincji.
Dochody administratora księstwa pochodziły z kolei z eksploatacji lasów oraz z poboru myta handlowego. Dzięki temu utrzymywano nie tylko aparat urzędniczy, ale i zabezpieczano środki na dalsze funkcjonowanie regionu. Pograniczne miasta stały się w ten sposób podstawą finansową i organizacyjną Księstwa Czernihowskiego.
Wschodni forpost Rzeczypospolitej. Czernihów między prowizorium a graniczną misją
Księstwo Czernihowskie funkcjonowało jako jednostka administracyjna o szczególnym charakterze. Najczęściej nazywano je „Księstwem Czernihowskim”, choć w źródłach pojawiają się także określenia „Księstwo Siewierskie” czy „Siewierszczyzna”. Różnorodność tych nazw pokazuje, że prowincja miała własne miejsce w tradycji, ale nie dorobiła się jednolitego miana w dokumentach.
Jej ustrój miał charakter przejściowy. Formalnie należała do Korony, lecz administrowano nią ze Smoleńska. Najwyższym zwierzchnikiem pozostawał królewicz Władysław, a w praktyce na kształt życia księstwa oddziaływały także konstytucje sejmowe odnoszące się do województwa smoleńskiego. Z jednej strony pojawiały się tu pierwsze elementy samorządu szlacheckiego, z drugiej — wiele rozwiązań ustrojowych miało charakter tymczasowy i niepełny.
Kontrast był szczególnie widoczny w porównaniu ze Smoleńszczyzną, gdzie z czasem zaczęto tworzyć pełniejsze instytucje wojewódzkie. W Czernihowszczyźnie natomiast utrzymywano w mocy rozwiązania z lat 1619–1620, co sprawiało, że system władzy pozostawał ograniczony. Kapitanowie i urzędy ziemskie zapewniały pewne ramy organizacyjne, lecz nie stanowiły odpowiednika pełnej struktury wojewódzkiej znanej z innych części Rzeczypospolitej.
Jednocześnie znaczenie tej prowincji wykraczało poza kwestie ustrojowe. W źródłach podkreślano jej rolę jako „wschodniego forpostu” Rzeczypospolitej, przeznaczonego do obrony na wypadek wojen z państwem moskiewskim. Położenie geograficzne, odbudowane miasta i obecność garnizonów sprawiały, że księstwo stanowiło część systemu granicznego, przygotowaną do odegrania roli w planach obronnych.
Księstwo Czernihowskie pozostawało więc równocześnie prowincją prowizoryczną i strategiczną. Brakowało mu rozwiniętych instytucji i pełnego udziału szlachty w polityce, lecz jego pozycja na mapie sprawiała, że odgrywało ono szczególną rolę w systemie bezpieczeństwa wschodnich granic Rzeczypospolitej.
Na podstawie:
Кулаковський, П., 2007, Князівство Чернігівське (1619–1633 рр.)
Ohryzko, J., 1859, Volumina legum Regni Poloniae et Magni Ducatus Lituaniae ab anno 1347 ad annum 1780
Жукович, П., 1910, Сеймовая борьба православного западнорусского дворянства с церковной унией (с 1609 г.)
Крикун, М., 1994, Земські уряди на українських землях у XV–XVІІІ ст.
Kułakowśkyj, P., 2000, Urzędnicy ziemscy Czernihowszczyzny i Siewierszczyzny (do 1648 r.)
Wisner, H., 1995, Władysław IV Waza

