„...Wielkie piece nastawione były wyłącznie na produkcję z rudy surówki (...) Przystępując do kampanii ładowano do wielkiego pieca węgiel drzewny i suszono i wygrzewano szyb. Następnie rozpoczynano ładowanie wsadów, dwanaście w ciągu doby. Jeden wsad liczył np. w piecach suchedniowskich 8 trejtaków rudy, a przy grubych węglach - 10 trejtaków (w Stąporkowie - nawet 12 trejtaków), każdy o masie około 20 (19,2-22,7) kg, a ponadto kosz węgla drzewnego mierzący 8-9 wolwasów (korców), każdy o masie nieco ponad 20 (20,3-22,3) kg i niepełny trejtak kamienia wapiennego służącego jako topnik. Surówkę spuszczano zwykle dwukrotnie w ciągu doby, uzyskując w ciągu tygodnia 14 gęsi o łącznej masie około 4542 kg.”
„...Ze względu na niską jakość występujących w Polsce rud, uzysk metalu z rudy był mały: dla pieców suchedniowskich wynosił około 33,3%, a dla pieca w Stąporkowie zaledwie 20,8%. Zużycie węgla drzewnego było stosunkowo duże. Jakkolwiek dokładne wyliczenie odpowiedniego wskaźnika nastręcza wiele trudności, ustalono orientacyjnie, że w wielkim piecu w Stąporkowie spalono 3,71 t węgla drzewnego dla uzyskania 1 t surówki...”
„...Surówka z wielkiego pieca występowała w dwóch odmianach, jako szara lub biała. Pierwsza, uzyskiwana przy „gorącym biegu” pieca (tj. przy wyższej temperaturze) zawierała więcej krzemu (2-3% Si), a także węgla (2.5-4,5% C), który występował głównie w postaci płatków grafitu. Surówka biała, wytapiana przy „zimnym biegu” pieca, zawierała krzew w ilościach do ok. 1% Si. Poza tym w surówce występował mangan w różnych ilościach (do ok. 1% Mn) oraz domieszki fosforu i siarki. Na zabarwienie przełomu surówki (szary lub biały) znaczny wpływ miała także szybkość krzepnięcia gąski. Na odlewy stosowano głównie surówkę szarą, natomiast do świeżenia używano częściej surówki białej...”
Cytat: Piaskowski J., Hutnictwo i odlewnictwo [w:] Orłowski B., 1992, Z dziejów techniki w dawnej Polsce